1%
Logo akcji 1%

Droga użytkowniczko, drogi użytkowniku!

Fundacja Nowoczesna Polska to organizacja pożytku publicznego działająca na rzecz wolności korzystania z dóbr kultury. Wesprzyj nasze działania, przeznaczając na nie 1% swojego podatku. Możesz to zrobić, wpisując w zeznaniu podatkowym numer KRS 0000070056.

Dowiedz się więcej

x
Prawo kultury

Wykonałam nieodpłatnie, bez podpisanej umowy, cały branding firmy dla innej osoby (logo, stronę www, wizytówki, ulotki, fanpage na FB z grafikami, flayery, pieczątkę, druki, banery, odzież firmową). Pracowałam na własny koszt, a właściciel tej firmy korzystał ze wszystkiego dzięki mojej uprzejmości. Kiedy ostatnio zażądałam zapłaty za moją pracę, nie dostałam żadnej odpowiedzi. Czy jest sens zwracać się z tym na drogę sądową? I czy mam jakieś realne szansę wówczas uzyskać coś więcej niż tylko sądowy nakaz spełnienia mojego żądania (np. odszkodowanie lub zwrot uzyskanych korzyści)?

Brak podpisanej umowy oznacza, że nie mogło dojść do przeniesienia praw autorskich, ale nie wyklucza jeszcze, że nie doszło do zawarcia umowy określającej zasady korzystania z wymienionych w pytaniu utworów. Umowa licencyjna może być bowiem zawarta nawet ustnie, należy więc upewnić się, czy z okoliczności współpracy (np. ustaleń mailowych) nie wynika, że doszło do wyrażenia zgody na nieodpłatne korzystanie z tych materiałów. Jeżeli taka zgoda została udzielona, to właściciel firmy nie popełnia naruszenia praw autorskich i nie jest zobowiązany do zapłaty.

Oczywiście to korzystający będzie musiał udowodnić przed sądem, że taka umowa została zawarta, a w przeciwnym przypadku roszczenia z tytułu naruszenia praw autorskich będą jak najbardziej zasadne. Trudne może być dla niego zwłaszcza udowodnienie, że licencja została udzielona nieodpłatnie, gdyż brak wynagrodzenia to jedna z kwestii, które muszą zostać z autorem wyraźnie uzgodnione. Idąc do sądu należy więc zastanowić się, czy nie istnieją okoliczności pozwalające stwierdzić, że takie uzgodnienie miało miejsce.

Jeżeli natomiast taka umowa istnieje, to jej postanowienia mogą zostać wypowiedziane, a osobno istnieją przepisy pozwalające domagać się podwyższenia wynagrodzenia jeżeli to ustalone przez strony nie odpowiada korzyściom, jakie nabywca odnosi z utworu.

Powyższe oznacza, że przed wystąpieniem na drogę sądową należy dokładnie ustalić okoliczności faktyczne oraz to, co z nich na gruncie prawa wynika. Stosownie do ustaleń, będzie można bądź to realizować roszczenia z tytułu naruszeń (pieniężne, ale też np. o zaprzestanie naruszeń), bądź to domagać się uznania skuteczności wypowiedzenia umowy lub podwyższenia ustalonego w niej wynagrodzenia.