1%
Logo akcji 1%

Droga użytkowniczko, drogi użytkowniku!

Fundacja Nowoczesna Polska to organizacja pożytku publicznego działająca na rzecz wolności korzystania z dóbr kultury. Wesprzyj nasze działania, przeznaczając na nie 1% swojego podatku. Możesz to zrobić, wpisując w zeznaniu podatkowym numer KRS 0000070056.

Dowiedz się więcej

x
Prawo kultury

Mój problem dotyczy cytowania Biblii. Tłumaczę aplikację IOS z języka angielskiego na polski, jest to różaniec, któremu towarzyszą krótkie cytaty z Pisma Świętego. Prawa do najbardziej popularnego tłumaczenia Biblii przysługują jednemu z polskich wydawnictw. Od ponad miesiąca nie mam od nich odpowiedzi, czy udzielą zgody na cytowanie. Czy obliguje ich jakiś prawny czas na odpowiedz? Czy mogą odmówić cytowania Biblii skoro jest w zasadzie jedynym współczesnym tłumaczeniem na polskim rynku powszechnie uznanym?

Nie istnieje żaden przepis prawa, który obligowałby wydawnictwo do udzielenia odpowiedzi w określonym terminie. Bez znaczenia jest również renoma samego przekładu.

Tłumaczenia Biblii są oczywiście objęte ochroną prawa autorskiego. Oznacza to, że są utworami a do ich wykorzystania konieczna jest zgoda twórcy czy też osoby, której przysługują prawa autorskie. Należy jednak zastanowić się, czy cytatów z Biblii nie można wykorzystać w ramach prawa dozwolonego cytatu, o którym mowa w ustawie o prawie autorskim. Zgodnie z art. 29 pr. aut. wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości.

Można bronić tezy, że cytowanie fragmentów z Pisma św. podyktowane jest właśnie wyjaśnianiem, jeżeli bez nich tekst modlitwy różańcowej byłby mniej zrozumiały. Zgodnie z powszechnymi zapatrywaniami nie jest natomiast dozwolony cytat, który ma służyć wyłącznie upiększeniu tekstu. Wyjątek od tej zasady mogą stanowić takie utwory, w których cytowanie wynika z ich istoty – np. parodia odwołuje się do innej twórczości. Mowa wtedy o dozwolonym cytacie ze względu na „prawa gatunku twórczości”. Modlitwom różańcowym nie towarzyszą jednak z reguły cytaty z Biblii, toteż trudno byłoby obronić pogląd, że cytowanie jest tu podyktowane prawami gatunku twórczości.