1%
Logo akcji 1%

Droga użytkowniczko, drogi użytkowniku!

Fundacja Nowoczesna Polska to organizacja pożytku publicznego działająca na rzecz wolności korzystania z dóbr kultury. Wesprzyj nasze działania, przeznaczając na nie 1% swojego podatku. Możesz to zrobić, wpisując w zeznaniu podatkowym numer KRS 0000070056.

Dowiedz się więcej

x
Prawo kultury

Czy opracowanie metadanych do jednostek archiwalnych – uzupełnienie już wpisanych do systemu informacji, ewentualnie wypełnienie na nowo wedle nowych wytycznych – może być uznane za dzieło? Rozumiem, że skoro to właściwie nie nosi znamienia pracy autorskiej, to może być wyłącznie dzieło bez 50% kosztów. Czy jednak byłoby to raczej dzieło, czy zlecenie? Jak przebiega granica między tymi typami umów?

Nie można z góry założyć, że wynik pracy określonego rodzaju będzie zawsze nietwórczy albo odwrotnie. Każdy taki wynik trzeba ocenić osobno i nie jest wykluczone, że pewne metadane mogą mieć twórczy charakter. Opis danego przedmiotu lub nadany mu przez autora metadanych tytuł to przykłady metadanych, w których może (ale nie musi) pojawić się indywidualna twórczość.

Zastosowanie do umowy dotyczącej przygotowania takich metadanych 50% kosztów uzyskania przychodu jest możliwe o ile tylko te metadane są twórcze, a ściślej jeżeli umowa dotyczy korzystania z praw autorskich do tych metadanych. Jest to możliwe niezależnie od tego, czy umowa jest umową o dzieło czy zleceniem – rozstrzygającym kryterium jest korzystanie z praw autorskich, a do tego korzystania może dojść także w ramach zlecenia.

Osobną kwestią jest to, czy umowa dotycząca przygotowania metadanych to umowa o dzieło czy umowa zlecenia. Najistotniejszą różnicą pomiędzy tymi rodzajami umów jest sposób określenia świadczenia głównego. Umowa o dzieło to umowa, która dotyczy określonego rezultatu (najlepiej, jeżeli jest on „namacalny”, ale generalnie chodzi o to, aby dało się go wskazać i oznaczyć). Poprawne wykonanie umowy o dzieło to osiągnięcie tego rezultatu (strony umawiają się, że zostanie on osiągnięty). O poprawnym wykonaniu umowy zlecenia możemy natomiast mówić już wtedy, gdy zleceniobiorca podejmie jedynie odpowiednio staranne czynności (strony umawiają się, że zostaną one podjęte).

Z powyższego wynika zatem, że o przydzieleniu umowy do jednej lub drugiej kategorii decydują przede wszystkim jej strony, a ściślej sposób, w jaki opisano w umowie świadczenie główne – jeżeli tym świadczeniem będzie określony rezultat, to będzie to umowa o dzieło, jeżeli tylko podjęcie określonych czynności, to umowa zlecenie. Oczywiście swobodę stron w tym zakresie ogranicza natura w tym sensie, że niektórych świadczeń nie da się łatwo wyrazić jako konkretny rezultat i odwrotnie.

Ponieważ przydzielenie umowy do określonej kategorii powoduje możliwość naliczenia niższego podatku oraz wpływa na obowiązek naliczania składek ZUS, to organy podatkowe oraz ZUS mogą mieć swoje własne zdanie na temat tego, czy umowa istotnie zalicza się do danej kategorii. Kwestie te obrosły już w interpretacje i orzeczenia odpowiednich organów i sądów, z którymi warto się zapoznać przed podpisaniem i rozliczeniem umowy.