Krótki kurs własności intelektualnej
Materiały dla uczelni

Umowy o przeniesienie praw własności przemysłowej oraz umowy licencyjne

Większość praw własności przemysłowej można zbyć. Dochodzi do tego na podstawie umów o przeniesienie praw własności przemysłowej. Przykładem jest umowa sprzedaży patentu. Takie umowy mają zwykle złożoną treść i muszą bezwzględnie być zawarte na piśmie. Tak jak w przypadku umów prawnoautorskich, umowa o przeniesienie prawa ma charakter ostateczny i nieodwołalny, z pewnymi zastrzeżeniami.

Przykład: Elżbieta uzyskała patent na wartościowy wynalazek w postaci sekwencji genetycznej soi pozwalającej na znaczne zwiększenie jej odporności na środki chwastobójcze. Postawiła sprzedać patent, a pozyskane w tym celu środki finansowe przeznaczyć na dalsze badania DNA. Stwierdziła, że zatrzymanie patentu i finansowanie badań w oparciu o umowy licencyjne nie będzie wystarczające. W tym celu zawarła umowę sprzedaży patentu ze spółką Biotech Industries. W wyniku zawarcia umowy patent został przeniesiony na tę spółkę, a Elżbieta otrzymała niezbędne fundusze.

Uprawniony może sam korzystać z przedmiotów praw własności przemysłowej, ale i udzielić komuś innemu zgody na korzystanie z nich. Z reguły zgoda ta przyjmie postać licencji, czyli upoważnienia do korzystania z danego dobra podlegającego ochronie. W takiej sytuacji najlepiej sporządzić na piśmie umowę licencyjną. Prawa własności przemysłowej pozostają wtedy przy licencjodawcy.

Poniższa tabelka przedstawia podstawowe różnice pomiędzy umowami (por. różnice z umowami w zakresie prawa autorskiego, zwróć uwagę na brak pojęcia pola eksploatacji w prawie własności przemysłowej):

Umowa o przeniesienie praw Umowa licencyjna
przenosi określone prawa własności przemysłowej — zbywca traci te prawa upoważnia do korzystania z tych praw — licencjodawca zachowuje te prawa
druga strona umowy staje się podmiotem praw druga strona umowy jest jedynie upoważniona do korzystania z praw
nie można przenieść tych samych praw na dwie różne osoby można udzielić wielu licencji, o ile mają one charakter niewyłączny

Z licencji nie korzystamy tak często, jak w przypadku praw autorskich, ale również w prawie własności przemysłowej mają one istotne znaczenie. Sprawdźmy, jakie rozwiązania przewidują obowiązujące przepisy w odniesieniu do wynalazku. Wiele z nich można zastosować w odniesieniu do innych praw własności przemysłowej. Jeśli zakres korzystania z wynalazku nie ulega zawężeniu, dochodzi do zawarcia licencji pełnej. W przypadku zawężenia mamy do czynienia z licencją ograniczoną. Rozróżnienie to jest podobne do przyjmowanego w świetle prawa autorskiego, gdzie zakres licencji jest uzależniony od pól eksploatacyjnych, których ta licencja dotyczy.

Kolejny podział na licencję wyłączną i niewyłączną odnosi się do tego, czy uprawniony udziela licencji tylko jednemu podmiotowi, czy wielu. Niewyłączność licencji, tak jak w przypadku licencji prawnoautorskich, oznacza, że licencjobiorca nie ma wyłączności na korzystanie z wynalazku. Uprawniony może udzielić wielu licencji niewyłącznych. Nie może tego zrobić w przypadku licencji wyłącznej. Wymaga ona również bezwzględnie zachowania formy pisemnej.

Przykład: Po długim namyśle Elżbieta stwierdziła, że nie sprzeda wynalazku w postaci sekwencji genetycznej soi. Postawiła zaproponować udzielenie licencji wyłącznej spółce Biotech Industries. Uzyskane w ten sposób środki finansowe przeznaczyła na dalsze badania DNA, licząc na to, że w razie ich fiaska nadal będzie zabezpieczona faktem dysponowania silnym patentem.

Szczególnym rozwiązaniem w zakresie patentów jest licencja otwarta. Nie należy jej mylić z wolną licencją (niekiedy także zwaną otwartą) dotyczącą praw autorskich wg koncepcji Richarda Stallmana, o której mowa była w osobnej części podręcznika. Uprawniony z patentu może złożyć w urzędzie patentowym oświadczenie o gotowości udzielenia licencji na korzystanie z jego wynalazku. Oświadczenie takie nie może zostać odwołane ani zmienione. W razie złożenia takiego oświadczenia opłaty okresowe za ochronę wynalazku zmniejsza się o połowę. Licencja otwarta jest pełna i niewyłączna, a opłata licencyjna nie może przekraczać 10% korzyści uzyskanych przez licencjobiorcę w każdym roku korzystania z wynalazku, po potrąceniu nakładów.

Nie jest wykluczone rozwiązanie, w którym licencjobiorca będzie udzielał dalszych licencji innym osobom. Nazywane jest to sublicencją. Takie rozwiązanie jest dopuszczalne tylko za zgodą uprawnionego z patentu. Relacje między podmiotami ilustruje poniższy schemat.

Licencjodawca

(np. uprawniony z patentu)

licencja

(licencjobiorca)

sublicencja

(sublicencjobiorca)

Licencję można wpisać do rejestru patentowego. Pozwala to licencjobiorcy dochodzić roszczeń z powodu naruszenia patentu bez potrzeby angażowania w spór uprawnionego (czyli licencjodawcy).

Dopuszczalne jest także zawarcie licencji w sposób dorozumiany (licencja dorozumiana). Przykładem jest zawarcie umowy o wykonanie prac badawczych. O ile w jej treści nie postanowiono inaczej, domniemywa się, że wykonawca prac udzielił zamawiającemu licencji na korzystanie z wynalazków zawartych w przekazanych wynikach prac.

Wyróżnia się także pojęcie licencji przymusowej. Odnosi się to do sytuacji, gdy uprawniony zostaje zmuszony do akceptowania z możliwości skorzystania z wynalazku przez inne osoby. Zamiast niego zgody na takie używanie wynalazku udziela Urząd Patentowy. Przykładem jest przypadek, gdy niezbędne jest zapewnienie ochrony życia i zdrowia ludzkiego bądź ochrony środowiska naturalnego. Licencja przymusowa może także zostać udzielona, gdy patent jest nadużywany.

Przykład: Biotech Industries uzyskała patent na wartościowy lek, który zaczęła sprzedawać po bardzo wysokiej cenie i w ilości, która nie zaspokajała potrzeby pacjentów. Uznała, że taki model sprzedaży zapewni jej największe zyski. Przez wiele lat odmawiała innym przedsiębiorcom produkcji tego leku. W końcu Urząd patentowy udzielił licencji przymusowej innym przedsiębiorcom, którzy się tego domagali, wskazując na potrzeby polskich pacjentów.

Niekiedy używane jest pojęcie licencji ustawowych. Są to licencje, które przysługują z mocy przepisów. Przykładem są prawa tzw. używaczy uprzednich, czyli podmiotów, które korzystały ze wzoru przemysłowego czy wynalazku, zanim dokonano jego rejestracji. Mogą oni korzystać z danego dobra intelektualnego bez zgody uprawnionego.

Przykład: Stefan samodzielnie zaprojektował kształt produkowanych przez siebie mebli, ale nie zgłosił ich do urzędu patentowego. Bardzo podobny kształt zaprojektował równolegle pracownik spółki konkurującej z fabryczką Stefana. Spółka wystąpiła o rejestrację wzoru przemysłowego na swoje meble, a urząd dokonał rejestracji. Mimo to Stefan może nadal produkować i sprzedawać swoje meble — jest używaczem uprzednim.

W odniesieniu do znaków towarowych licencjobiorca może wskazać, że korzysta z licencji na używanie znaku towarowego poprzez umieszczenie oznaczenia „lic.” w sąsiedztwie znaku towarowego.