Dlaczego wyjątki od praw autorskich potrzebne są niewidomym
Światowa Organizacja Własności Intelektualnej (WIPO) pod koniec 2012 roku ogłosiła rozpoczęcie prac nad traktatem ułatwiającym dostęp do książek niewidomym i niedowidzącym. W czerwcu tego roku, w Marakeszu ma się odbyć konferencja WIPO, na której traktat ma być podpisany.
Jednak kierunek prac przygotowawczych do konferencji nie cieszy niewidomych. Marcus Low, w południowoafrykańskim serwisie GroundUp, pisze o tym jak regulacje, które będą przyjęte w Marakeszu mogą wpłynąć na faktyczne skończenie głodu książek dla niewidomych.
Jego zdaniem, jeśli poprawki proponowane przez wydawców ze Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej przejdą, to dostęp do książek dla niewidomych nie zostanie wystarczająco ułatwiony.
Autora zastanawia też sposób przygotowania traktatu: wprawdzie do negocjacji było dopuszczonych kilka przedstawicieli obywateli, ale nie mogli oni relacjonować negocjacji.
Marcus Low przytacza też w swym artykule ciekawe dane: w Stanach Zjednoczonych jest dostępnych poniżej 5% książek w formatach dostępnych dla niewidomych, a w Afryce Południowej jest to około 0,5%.
A dlaczego ułatwienia dla dostępu do książek dla niewidomych są takie ważne?
Brak podręczników często uniemożliwia im zakończenie kolejnych etapów edukacji z sukcesem. Dostęp do edukacji jest ograniczony dostępnością podręczników.
Rynek nie zaspokaja potrzeb niewidomych w sposób satysfakcjonujący: książki publikowane często dostępne są w formatach które nie ułatwiają dostępu. Na przykład technologia firmy Amazon na urządzenia Kindle pozwala odczytywać tylko stronę na raz – nie można „czytać” linijka po linijce, albo według paragrafów. A to utrudnia skuteczne podążanie za wątkiem rozumowania.
zdjęcie: http://www.flickr.com/photos/editorialj/7116726591/sizes/z/, autor: Editorial J, licncja: CC-BY