Napisy zgodnie z prawem
Prokuratura po kilku latach umorzyła śledztwo w sprawie rzekomego łamania prawa autorskiego przez administratora i tłumaczy Napisy.org. Strona na której tłumacze – amatorzy nieodpłatnie stworzyli napisy do ponad 5 tysięcy filmów była jednym z najpopularniejszych miejsc w polskim Internecie. Została jednak zamknięta w 2007 roku po tym jak dystrybutorzy filmów złożyli do śląskiej prokuratury zawiadomienie o łamaniu ich praw autorskich. Napisy.org zamieszczone na niemieckim serwerze zostały zawieszone a ludzie tworzący stronę zatrzymani.
Cała akcja wywołała kontrowersje, od początku pojawiały się wątpliwości czy prawo autorskie w istocie zostało złamane i czy adekwatnymi środkami zapobiegawczymi ich łamania są zatrzymania hobbystów tłumaczących filmy. W obronie serwisu i idei wolnego tłumaczenia powstał specjalny list tłumaczy – hobbystów.
Prokuratura przez lata czekała na opinię śledczych, którzy zapoznawali się z materiałami z nieistniejącej strony. Śledczy uznali w końcu, że tłumaczenie filmów ze słuchu, które odbywało się na potrzeby Napisy.org nie łamie prawa autorskiego. Jako powód takiej decyzji wiceszefowa Prokuratury Rejonowej w Zabrzu Elżbieta Łowicka podała Gazecie Wyborczej nieświadomość bezprawności podjętych działań administratora strony oraz tłumaczy. Na podstawie orzeczenia biegłych prokuratura umorzyła śledztwo. Wyrok jest prawomocny i nie został zaskarżony przez żadnego z dystrybutorów.