1%
Logo akcji 1%

Fundacja Nowoczesna Polska to organizacja pożytku publicznego działająca na rzecz wolności korzystania z dóbr kultury. Wesprzyj nasze działania, przeznaczając na nie 1% swojego podatku. Możesz to zrobić, wpisując w zeznaniu podatkowym numer KRS 0000070056.

Dowiedz się więcej

x
Organizator
Fundacja Nowoczesna Polska
Avatar

Wykonywanie praw autorskich a wolność słowa w Internecie: nowe przepisy w Rosji

9 września 2013 18:03
Magdalena Jóźwiak

1 sierpnia 2013 roku weszła w życie rosyjska ustawa mająca na celu umocnienie ochrony praw autorskich w Internecie. Wprowadza ona zmiany w istniejących już przepisach o wykonywaniu praw autorskich, a także zupełnie nowe przepisy dotyczące odpowiedzialności pośredników internetowych. Mimo że ustawa dotyczy jedynie „wyłącznych praw do filmów” udostępnianych w Internecie, to według komentatorów jej zakres prawdopodobnie zostanie z czasem rozszerzony na inne utwory, gdyż ustawa jest częścią szerzej zakrojonej kampanii mającej na celu reformę rosyjskiego prawa autorskiego.

Nowe przepisy

Zgodnie z ustawą, w przypadku nielegalnego udostępnienia filmu w sieci, osoba posiadająca do niego prawa autorskie ma do dyspozycji dwie odrębne procedury:

1) skierowanie do sądu wniosku o wydanie nakazu umożliwiającego ograniczenie dostępu do umieszczonych Internecie filmów (którego wykonanie nadzorowane jest przez Roscomnadzor (Federalną Agencją Nadzoru Telekomunikacji, Technologii Informacyjnych i Komunikacji Masowej); lub

2) zwrócenie się do pośrednika internetowego o usunięcie filmu (odpowiednik procedury notice and takedown stosowanej w UE i US).

Zgodnie z analizą prawną ustawy, sporządzoną przez międzynarodową organizację Article 19, działającą na rzecz wolności słowa, niektóre aspekty obu tych procedur otworzą drogę do naruszeń międzynarodowych standardów ochrony wolności słowa. W przypadku procedury sądowej chodzi przede wszystkim o to, że przepisy nie wyjaśniają w sposób dostatecznie precyzyjny jakiego typu dowody niezbędne są do ustalenia naruszenia prawa autorskiego ani jakiego rodzaju tymczasowe środki mogą zostać nakazane przez sąd. W efekcie nic nie stoi na przeszkodzie dla nakazania całkowitego zablokowania dostępu do danej strony internetowej, na której znajdują się domniemane treści naruszające prawo autorskie, uniemożliwiając użytkownikom Internetu dostęp do treści legalnych, w żaden sposób nienaruszających prawa. Ponadto, fakt iż wykonywanie nakazu sądowego zostało powierzone Roscomnadzorowi, budzi wątpliwości co do transparentności tego procesu. Ustawa nie wprowadziła bowiem żadnych zabezpieczeń przed nadużyciami władzy przez tę agencję rządową.

W przypadku procedury notice and takedown, nie zagwarantowano prawa do należytego procesu osobie popełniającej domniemane naruszenie prawa autorskiego. Przykładowo nie ma wymogu, aby osoba ta została powiadomiona o wszczęciu procedury notice and takedown lub aby istnienie prawa autorskiego zostało bezsprzecznie ustalone, ustawa nie przewiduje również karania bezpodstawnych zawiadomień o naruszeniu prawa autorskiego. Istnieje obawa, że brak szczegółowych sformułowań określających w jakich sytuacjach pośrednik internetowy ponosi odpowiedzialność za treści umieszczane w Internecie doprowadzi sytuacji braku pewności prawa w tym zakresie i w efekcie do masowego i automatycznego usuwania utworów zgłaszanych jako naruszające prawo autorskie.

Prawo autorskie a wolność słowa w Internecie

Zmiany w rosyjskim prawie autorskim obrazują pewien szerszy konflikt pomiędzy ochroną monopoli intelektualnych a prawami osób trzecich, w tym wypadku użytkowników Internetu. Jednym z charakterystycznych elementów tego konfliktu jest ogromna przewaga grup lobbujących na rzecz zwiększonej ochrony monopoli intelektualnych. Podczas gdy użytkownicy Internetu najczęściej dopominają się o swoje prawa do dostępu do informacji i wolności wyrażania opinii w Internecie dopiero po fakcie, w obliczu naruszenia ich interesów, przedstawiciele przemysłu filmowego aktywnie promują zaostrzenie przepisów prawa autorskiego w Rosji. W kampanii na rzecz zwalczania piractwa internetowego w Rosji uczestniczyło wiele międzynarodowych organizacji i stowarzyszeń reprezentujących interesy przemysłu filmowego i muzycznego. W lutym 2012 roku Międzynarodowe Stowarzyszenie Własności Intelektualnej (International Intellectual Property Alliance z siedzibą w USA) przedłożyło raport Przedstawicielowi USA ds. Handlu, w którym poziom piractwa internetowego w Rosji określono jako katastrofalny. W późniejszym raporcie Urząd Przedstawiciela ds. Handlu umieścił Rosję na liście państw szczególnej uwagi, które nie zapewniają dostatecznej ochrony praw autorskich. Kwestia niedostatecznej ochrony przed piractwem internetowym została również poruszona w trakcie negocjacji akcesyjnych między Rosją a Światową Organizacją Handlu. Nie dziwi również, że Rosyjskie Stowarzyszenie Producentów Filmowych i Telewizyjnych wydało oświadczenie, w którym odniosło się pozytywnie do nowej ustawy.

Niestety, spełniając międzynarodowe zobowiązania dotyczące zapewnienia ochrony praw autorskich w Internecie, Rosja otworzyła jednocześnie furtkę do ściślejszej kontroli zamieszczanych tam treści. Rosja jest krajem, który regularnie spotyka się z zarzutami naruszania wolności słowa oraz wolności prasy. Tym bardziej więc zmiany w prawie stwarzające możliwość blokowania dostępu do określonych stron internetowych lub usuwania treści budzą obawy, że prawo autorskie posłużyć może jako instrument cenzury niewygodnych treści internetowych. Obawy, o których wspomina raport Article 19 są zatem bardzo realne, obrazują, że dążenie do coraz szczelniejszej kontroli praw autorskich w Internecie może się odbyć kosztem innych podstawowych praw.

Komentarze

Dodaj komentarz