Prawo kultury

Czy mogę publikować na swoim blogu przetłumaczone przeze mnie (z francuskiego, angielskiego, itp.) teksty z innych stron www?

Tłumaczenie cudzego utworu jest odrębnym od oryginału utworem (tzw. opracowaniem). Prawa autorskie do tłumaczenia przysługują tłumaczowi i jest on z tego powodu chroniony tak, jak twórca każdego innego utworu. Jednakże, jeżeli tłumacz chce korzystać lub rozporządzać swoim tłumaczeniem (w czym mieści się jego publikowanie w Internecie), musi na to uzyskać zgodę twórcy oryginału. Dlatego też opracowania bywają nazywane utworami zależnymi. Opracowania są uregulowane w art. 2 pr. aut.

Nie można zatem publikować tłumaczeń bez zgody twórców oryginałów. Zgoda ta nie musi być wyrażona w żadnej szczególnej postaci, ale we własnym interesie warto zadbać o jej odpowiednie udokumentowanie. Czasami, zgoda taka jest wyrażana z góry, w postaci wolnych licencji takich jak CC-BY lub CC-BY-SA (w tej ostatniej licencji zgodzie na korzystanie z opracowań towarzyszy obowiązek udostępniania ich na takiej samej licencji). Jeżeli jednak nie ma żadnej wyraźnej zgody, nie można jej domniemywać np. z samego faktu publikacji oryginału w Internecie.

W przepisach o dozwolonym użytku przewidziano szczególne przypadki, gdzie korzystanie z tłumaczeń jest możliwe bez zgody twórców oryginałów. Chodzi tu np. o art. 25 dotyczący dozwolonego przedruku lub art. 27 dotyczący instytucji naukowych i oświatowych. Przedruk może dotyczyć stron internetowych (choć trwa dyskusja, w jakim zakresie Internet jest prasą), jednakże art. 25 został sformułowany w bardzo kazuistyczny sposób. Wymaga to indywidualnej oceny każdego przedrukowywanego materiału.