1%
Logo akcji 1%

Droga użytkowniczko, drogi użytkowniku!

Fundacja Nowoczesna Polska to organizacja pożytku publicznego działająca na rzecz wolności korzystania z dóbr kultury. Wesprzyj nasze działania, przeznaczając na nie 1% swojego podatku. Możesz to zrobić, wpisując w zeznaniu podatkowym numer KRS 0000070056.

Dowiedz się więcej

x
Prawo kultury

Jestem studentem i otrzymałem do wykonania krótkie zadanie w ramach zajęć na uczelni. Zadanie polegało na znalezieniu w prasie artykułu napisanego językiem potocznym i przerobieniu jego treści na język formalny. Taki artykuł znalazłem i przerobiłem prawie cały – bez jednego zdania, które było sformułowane w stylu formalnym. Załączyłem oryginalny artykuł, źródło oraz moją wersję po korekcie. Odpowiedź prowadzącego była taka, że nieprzerobienie jednego zdania jest plagiatem. Uważam, że taka odpowiedź jest kompletnie niezasadna, ponieważ nie przypisałem sobie praw do tego tekstu, nie podpisałem się również pod nim. Z polecenia wyraźnie wynikało, że moim zadaniem jest przerobienie treści artykułu w ramach ćwiczeń.

Przed odpowiedzią na główne pytanie jedna istotna uwaga na marginesie. Nie znając kontekstu całego ćwiczenia trudno wypowiadać się definitywnie, ale jeżeli istotnie u podstaw całego ćwiczenia leżało przeświadczenie prowadzącego, że „przerobienie całości artykułu na inny język” nie rodzi problemów prawno-autorskich, to mamy do czynienia z poważnym nieporozumieniem.

Przerobienie cudzego utworu, takie jak przetłumaczenie (zmiana języka potocznego na formalny jest swoistym tłumaczeniem) doprowadziło najprawdopodobniej do powstania opracowania oryginalnego utworu. Opracowania można tworzyć bez ograniczeń, jednak już korzystanie z nich wymaga uzyskania zgody twórcy utworu oryginalnego. Zgoda taka nie będzie wymagana w szczególnych przypadkach, a korzystanie z opracowań w celach dydaktycznych w ramach instytucji oświatowej lub naukowej do takich przypadków generalnie należy (art. 27 pr. aut., choć można się zastanawiać czy student wykonujący ćwiczenie na zajęcia jest istotnie objęty tym przepisem – jego podstawowym celem jest bowiem umożliwienie korzystania z cudzych utworów przez prowadzących zajęcia).

Nie wynika to wyraźnie z pytania, ale możemy zakładać, że celem ćwiczenia było przygotowanie studentów do jakiejś realnej, pozauczelnianej sytuacji. W takim wypadku, brak obowiązku uzyskiwania zgody wynikający z art. 27 nie miałby miejsca – posłużenie się opracowaniem cudzego utworu generalnie wymagać będzie zgody. Prawidłowo zaprojektowane ćwiczenie powinno nauczyć tego studentów.

Nawet jednak art. 27 nie zwalnia z obowiązku poszanowania autorskich praw osobistych, które w tym przypadku sprowadzają się do poinformowania, że opracowanie powstało na bazie danego utworu oryginalnego i wskazania jego autora i tytułu (art. 2 ust. 5 pr. aut.). Prawo autorskie zakazuje posługiwania się cudzym utworem jako własnym. Niezależnie od wynikających z tego naruszeń autorskich praw majątkowych, takie działanie będzie zwykle naruszeniem prawa do autorstwa, a może nawet przestępstwem z art. 115 ust. 1 pr. aut., określanym często mianem „plagiatu”. Natomiast w przypadku korzystania z opracowań, niezachowanie obowiązku informacyjnego będzie najprawdopodobniej również naruszeniem autorskich praw osobistych, a być może nawet przestępstwem określonym w art. 115 ust. 2 pr. aut. Z treści pytania wynika, że informacje te zostały załączone do opracowania. Poza tym, kontekst uczelniany może pozwalać na powoływanie się na tzw. kontratyp np. eksperymentu (art. 27 kodeksu karnego). Nie znając jednak dokładnych okoliczności całej sprawy trudno się na ten temat definitywnie wypowiadać.

Na koniec, warto przypomnieć, że w odpowiedziach na poprzednie pytania wyjaśnialiśmy, że plagiat to wieloznaczne pojęcie. Nie zawsze jest on tożsamy z naruszeniem praw autorskich ani z przestępstwem z art. 115 pr. aut.