Krótki kurs własności intelektualnej
Materiały dla uczelni

Plagiat

Temat prawa autorskiego w praktyce szkolnej czy akademickiej pojawia się bardzo często przede wszystkim w kontekście plagiatu. Nauczyciele krytykują niesamodzielne prace uczniów, media donoszą o przypadkach plagiatów wśród pracowników naukowych, a uczelnie powszechnie stosują programy mające wyszukiwać plagiaty w pracach studenckich. Wciąż brakuje jednak pozytywnej polityki uświadamiania, na czym dokładnie polega plagiatowanie. Poniżej przybliżamy to pojęcie oraz przekazujemy podstawowe wskazówki jak unikać popełniania plagiatów.

Nie każde naruszenie prawa autorskiego jest plagiatem, a plagiatu można się dopuścić także działając zgodnie z prawem autorskim. W szerokim tego słowa znaczeniu, plagiatem jest przypisanie sobie lub wprowadzenie w błąd co do autorstwa dobra niematerialnego stworzonego lub odkrytego przez inną osobę. Plagiat będzie zatem naruszeniem prawa autorskiego wtedy i tylko wtedy, gdy dochodzi do przypisania lub wprowadzenia w błąd co do autorstwa utworu lub jego fragmentu. Ściśle rzecz ujmując, będzie to wtedy naruszenie autorskich praw osobistych, ale może temu towarzyszyć także naruszenie praw majątkowych.

Przykład: Grafik, który wykorzysta we własnym projekcie cudze, nieudostępnione na wolnej licencji grafiki, przypisując sobie ich autorstwo popełnia nie tylko plagiat, ale przekazując projekt klientowi dokonuje nielegalnego rozpowszechnienia tych grafik.

Warto podkreślić, że za plagiatowanie stanowiące naruszenie prawa autorskiego grozi nie tylko odpowiedzialność cywilna (zaniechanie naruszenia czy wydanie osiągniętych nielegalnie korzyści), ale też odpowiedzialność karna (grzywna a nawet kara ograniczenia albo pozbawienia wolności do lat 3).

Plagiatem, ale nie naruszeniem prawa autorskiego będą natomiast sytuacje, w których dochodzi do przypisania sobie lub wprowadzenia w błąd co do autorstwa niechronionych prawem autorskim dóbr niematerialnych, jak na przykład idei, odkrycia, czy wynalazku.

Przykład: Naukowiec wplata w treść swojego artykułu argumentację innego autora, ale wyraża ją własnymi słowami w sposób, który sprawia wrażenie, że same argumenty zostały wymyślone przez niego.

Plagiaty niestanowiące naruszenia prawa autorskiego mogą również wiązać się z odpowiedzialnością prawną, ale podstawą tej odpowiedzialności nie będzie prawo autorskie. Takie plagiaty mogą być np. naruszeniem cudzych dóbr osobistych chronionych na podstawie kodeksu cywilnego.

Niezależnie od tego, czy plagiat stanowi naruszenie prawa autorskiego, czy nie, odpowiedzialność za niego może wynikać nie tylko z przepisów tego prawa. Jeżeli np. plagiat popełniany jest przez pracownika naukowego, to zastosowanie znajdą zawarte w prawie o szkolnictwie wyższym przepisy skutkujące odpowiedzialnością dyscyplinarną.

Z tematyką plagiatu związany jest także problem autoplagiatów. To sytuacja, w której twórca (np. osoba pisząca artykuł naukowy) włącza do niego — bez odpowiednich oznaczeń (choćby przypisów) fragmenty innych własnych prac. Autoplagiatując własny tekst naukowy można go opublikować nie w jednym, ale nawet w kilku czasopismach, uzyskując większą liczbę niezbędnych punktów, do których uzyskiwania zobowiązani są zwykle pracownicy naukowi. Autoplagiat nie jest naruszeniem autorskich praw osobistych, bo przecież nie dochodzi do niezgodnego z prawdą przypisania autorstwa. Może być on natomiast naruszeniem praw majątkowych, jeżeli dochodzi do kopiowania tekstu z artykułu, do którego prawa zostały przeniesione na wydawcę. Niezależnie od tego, autoplagiat jest naruszeniem zasad naukowej rzetelności, co w przypadku pracowników naukowych skutkuje wspomnianą wyżej odpowiedzialnością dyscyplinarną. Przy czym o tym, czy zasady te istotnie zostały naruszone, powinno naszym zdaniem decydować nie tylko to, że doszło do „powtórnego wykorzystania” raz opisanej idei, ale też to, w jakim stopniu i kontekście zostało to zrobione. Nie bez znaczenia jest, czy osoba, której zarzucamy autoplagiat, istotnie posłużyła się ponownie tym samym dokonaniem naukowym w celu uzyskania naukowej korzyści (np. usiłuje uzyskać stopień doktora przedstawiając nieznacznie tylko rozwiniętą pracę magisterską). Ocena tych okoliczności nie zawsze jest łatwa i jednoznaczna.

Łatwość kopiowania, jaką dają nam technologie informacyjno-komunikacyjne, kusi do popełniania plagiatów. Nie były one oczywiście niemożliwe wcześniej, ale to, co kiedyś wymagało mozolnego przepisywania, można obecnie osiągnąć szybkim zaznaczeniem tekstu i wklejeniem go do edytora tekstu. Te same technologie pozwalają jednak łatwiej wykryć plagiat, a przynajmniej jego najbardziej nieudolne postacie. Jeżeli tekst został skopiowany z Internetu, plagiat może wykryć każdy za pomocą większości internetowych wyszukiwarek. Istnieją ponadto firmy specjalizujące się w programach antyplagiatowych, które porównują teksty z zasobami Internetu oraz bazami np. niepublikowanych prac dyplomowych. Jeżeli jednak wykrywanie plagiatu ograniczymy tylko do mechanicznego porównywania tekstu, plagiatorom łatwo będzie uniknąć odpowiedzialności — popularne edytory tekstu oferują przecież np. opcje automatycznej zamiany słów na ich synonimy. Dlatego też, przy obecnym stanie techniki, wykrywanie plagiatów wymaga nadal aktywnego zaangażowania ludzi — przełożonych, nauczycieli, promotorów. Należy zwracać uwagę nie tylko na bezpośrednie zapożyczenia tekstu czy fragmentów utworów wizualnych lub muzycznych, ale też na podszywanie się pod cudze idee i odkrycia.

Oczywiście łatwiej zapobiegać niż leczyć. Prawdopodobieństwo, że uczniowie i studenci będą chcieli oszczędzić sobie wysiłku, jakiego wymaga rzetelna twórczość, jest tym wyższe, im bardziej odtwórcze jest dane im zadanie. Warto więc unikać zadawania prac polegających na pisaniu na dawno już opisane tematy, a zamiast tego wymagać rozprawek i referatów o charakterze problemowym. Problemy stawiane uczniom i studentom powinny mieć związek z ich zainteresowaniami lub kwestiami, z jakimi mierzą się oni w swojej własnej praktyce. W takiej sytuacji cudze utwory, odkrycia i wynalazki nie będą mogły zostać wykorzystane w pracy wprost, a jedynie poprzez krytyczną analizę lub choćby tylko syntetyczny opis. Popełnienie plagiatu będzie wtedy po prostu trudniejsze, ale nawet wtedy należy wyposażyć uczniów i studentów w podstawową wiedzę na temat cytowania (o zasadach dozwolonego cytatu piszemy w rozdziale 3.5), jak również uświadomić, że plagiatem jest także przypisywanie sobie cudzych idei, a nie tylko kopiowanie cudzych słów.