Prawo kultury

Mam pytanie w związku z prawami autorskimi dotyczącymi tekstu, który oczekuje na publikację. Wspomniany tekst został użyczony (w formie papierowej) pewnej osobie z prośbą o wystawienie oceny (prywatnie). Niestety tekst dałam tydzień temu i nie otrzymałam go do tej pory. Czy wspomniana osoba, która ma w tej chwili tekst może w jakiś sposób mi zaszkodzić, dokonać plagiatu?

Zawsze, gdy ktoś dysponuje naszym utworem istnieje jakieś ryzyko, że dokona naruszenia. Naruszeń można dokonać na różne sposoby, nie tylko poprzez popełnienie plagiatu. Ale prawo autorskie chroni utwory automatycznie, bez konieczności ich specjalnego zabezpieczania itd. Wobec tego, w przypadku dokonania naruszenia, autorowi przysługiwać będą różne wynikające z tego prawa roszczenia. Por. też poprzednie odpowiedzi na pytania dotyczące możliwości dochodzenia ochrony

Natomiast okoliczności towarzyszące przekazaniu utworu naruszycielowi mogą ewentualnie wpływać na zakres tych roszczeń i możliwość ich realizacji. Ten wpływ może odbywać się w obie strony – jeżeli np. przy przekazaniu utworu zawarto umowę określonej treści, to może ona zawierać postanowienia ułatwiające egzekwowanie roszczeń, albo je ograniczać (np. nieco generalizując można powiedzieć, że udzielenie licencji utrudnia późniejsze dochodzenie od licencjobiorcy naruszeń praw autorskich i wymaga skupienia się na dochodzeniu naruszeń wynikających z niewykonania lub nienależytego wykonania umowy).