Prawo kultury

Kilka lat temu wydaliśmy publikację z dużą ilością zdjęć, na które nie mamy podpisanych umów (zgoda przychodziła w e-mailach). Teraz chcielibyśmy wydać tę samą pozycję w nowej okładce, z nowym wstępem, częściowo poprawioną, z nowym ISBN-em. Czy w takiej sytuacji musimy zwracać się do wszystkich ponownie z pytaniem o taką zgodę, czy można to potraktować jak dodruk?

Zgoda na korzystanie z utworu (licencja) nie musi być wyrażona na piśmie. Licencja niewyłączna może być udzielona w dowolny sposób. Jeżeli jednak korzystający nie może udowodnić, że określony sposób korzystania został objęty licencją, to powinien to z autorem doprecyzować. W przeciwnym wypadku ryzykuje zarzut naruszenia, gdyż wszelkie wątpliwości prawo autorskie każe tłumaczyć na korzyść twórcy (tu: uznać, że licencja nie obejmuje określonego sposobu korzystania).