Prawo kultury

W jednym z utworów wykorzystujemy tekst Agnieszki Osieckiej (melodia jest naszego autorstwa). Czy do rozpowszechniania utworu jest potrzebna czyjaś zgoda? Czy musimy podpisywać umowę np. z ZAIKSem, aby utwór mógł być puszczany w radiu?

Korzystanie z utworu wykraczające poza dozwolony użytek wymaga zgody uprawnionego. W tym wypadku będą to albo spadkobiercy Agnieszki Osieckiej, albo reprezentująca ją organizacja zbiorowego zarządzania. Przy czym, w zależności od konkretnych okoliczności sytuacja może być bardziej lub mniej skomplikowana. Dla przykładu, wykorzystanie tekstu w sposób prowadzący do stworzenia jego opracowania implikuje konieczność uzyskania zgody od samego twórcy (jego spadkobierców), gdyż organizacje zbiorowego zarządzania nie zarządzają tzw. prawem do zezwalania na korzystanie z opracowań. Wykorzystanie tekstu może wkraczać w prawa osobiste twórcy, co również powinno być przedmiotem ustaleń z nim lub z jego spadkobiercami. Jeżeli tekst jest częścią już istniejącej piosenki, możemy mieć do czynienia z utworem współautorskim, na wykorzystanie którego może być potrzebna zgoda także autora muzyki (taka zgoda nie powinna być wymagana, jeżeli istotnie ograniczymy się do wykorzystania samego tekstu).

Rozpowszechnianie utworu w radio generalnie wymaga umowy z właściwą organizacją zbiorowego zarządzania, przy czym umowę taką zawiera sam nadawca (pot. stacja radiowa). Ten, kto wykorzystuje cudzy utwór we własnej twórczości powinien natomiast pamiętać o konieczności uzyskania zgody na korzystanie z niego na wszystkich polach eksploatacji, na których takie korzystanie przewiduje.