1%
Logo akcji 1%

Droga użytkowniczko, drogi użytkowniku!

Fundacja Nowoczesna Polska to organizacja pożytku publicznego działająca na rzecz wolności korzystania z dóbr kultury. Wesprzyj nasze działania, przeznaczając na nie 1% swojego podatku. Możesz to zrobić, wpisując w zeznaniu podatkowym numer KRS 0000070056.

Dowiedz się więcej

x
Prawo kultury

Planuję wydanie książek autora, od którego śmierci niedługo minie 70 lat. Jego teksty były tłumaczone na język polski w okresie międzywojennym, jednak po wydawnictwie nie pozostał już żaden ślad, a tłumacze podpisywali się niekiedy pseudonimami. W jaki sposób można legalnie wydać te książki?

Przekład stanowi zgodnie z art. 2 ust. 1 pr. aut. utwór zależny. Rozporządzanie i korzystanie z takiego utworu zasadniczo wymaga zgody osób, którym przysługują majątkowe prawa autorskie do tłumaczenia, a także osób, którym te prawa przysługują do utworu pierwotnego (art.2 ust. 2 pr. aut.). Jeżeli jednak dzieła zagranicznego autora znajdują się w domenie publicznej do ich wydania przekładu wystarcza zgoda tłumacza (bądź jego następcy prawnego) – oczywiście o ile przekład jest jeszcze objęty ochroną.

Problem pojawia się w sytuacji, gdy osoby, której przysługują autorskie prawa majątkowe nie udaje się ustalić. W takim przypadku możemy mieć do czynienia z utworem osieroconym . Tym pojęciem określa się utwory, co do których istnieje prawdopodobieństwo, że autorskie prawa majątkowe nie wygasły, a jednocześnie nie jest znany podmiot tych praw bądź też nie można go odnaleźć.

Obecnie żadne przepisy nie przewidują możliwości korzystania z takich utworów przez podmioty prywatne. W praktyce wydawcy chcąc opublikować dzieło osierocone częstokroć dokonują najpierw poszukiwań (np. umieszczając ogłoszenie w prasie), a w razie ich bezskuteczności umieszczają na egzemplarzu utworu dopisek o ich przeprowadzeniu oraz ewentualnie informację, że uiszczą odpowiednią opłatę w przypadku zgłoszenia się twórcy, jego spadkobierców albo innej osoby, której przysługują autorskie prawa majątkowe do dzieła. Niemniej jednak, ani przeprowadzenie i udokumentowanie starannych poszukiwań, ani też wspomniane zastrzeżenie nie wyłączają bezprawności rozpowszechniania utworu bez zgody uprawnionego podmiotu i tym samym dochodzenia m.in. roszczeń odszkodowawczych.

Trzeba tu też pamiętać, że z wydaniem utworu literackiego znajdującego się w domenie publicznej łączy się obowiązek uiszczenia na rzecz Funduszu Promocji Twórczości opłaty w wysokości 5-8 % wpływów brutto ze sprzedaży egzemplarzy utworów (art. 40 ust. 1 pr. aut.).