![Avatar](https://secure.gravatar.com/avatar/faf5bd123a7aa092bfb48f1d0eaac903.jpg?s=64&r=g&d=https%3A%2F%2Fprawokultury.pl%2Fstatic%2Fimg%2Favatar.png)
Batalia o słowa w amerykańskim sądzie
![](
/media/cache/b5/25/b525754055b9e3375b1d9a53287a782d.jpg
)
Amerykański sąd w stanie Floryda zabronił MPAA (Motion Picutre Asociation of America – stowarzyszenie branżowe, dbające o interesy amerykańskich producentów filmowych) używać w czasie procesu sformułowań: pirat, kradzież (w oryginale: piracy, theft, stealing).
W czasie procesu jaki ponad dwa lata temu MPAA wytoczyło Hotfile, firmie świadczącej usługi hostingowe, sąd przychylił się do niedawnego wniosku Hotfile, i zakazał używania pejoratywnych wyrażeń w czasie trwania procesu. Zakaz dotyczy zarówno MPAA jak i świadków, których powoła. Sąd przychylił się częściowo do wniosku Hotfile, zakazując używania słów, które mogą mieć znaczenie pejoratywne, ale nie zakazał używania terminów specjalistycznych (w brzmieniu oryginalnym: „Defendants’ Motion in Limine to Preclude Use of Pejorative Terms is GRANTED IN PART. The parties may not use pejorative terms but may use terms of art.”
Jak zauważa komentator na stronie torrentfreak.com, MPAA może być teraz trudno nawet przedstawiać swoich świadków, jak choćby szefa działu Warner Bros ds. walki z piractwem.