Google publikuje źródła jądra Glass
Google opublikował źródła jądra Google Glass na wolnej licencji. Nie jest to zaskoczenie – „okular” działa pod kontrolą systemu Android, który z kolei jest oparty na jądrze Linux. Linux jest publikowany na wolnej licencji GNU GPL v.2, więc ze względu na mechanizm copyleft Google musi publikować swoją wersję systemu na tych samych warunkach.
Publikacja źródeł jądra jest więc z jednej strony wydarzeniem oczekiwanym, a z drugiej – w żadnym stopniu przełomowym. Google nigdy nie próbował utrudniać użytkownikom hackowania samego systemu, traktując go jako platformę, której popularność pozwala zmusić producentów telefonów do naganiania użytkowników do usług Google. Podstawową kwestią nie jest więc, czy da się zmodyfikować jądro, lecz czy urządzenie zachowuje funkcjonalność, na której nam zależy, jeśli nie zdecydujemy się oddawać korporacji swoich danych.
Wchodzący na rynek Google Glass bywa postrzegany – słusznie czy nie – jako zwiastun świata opisywanego dotąd w cyberpunkowych dystopiach: świata wszechobecnej technologii informacyjnej, wpływającej na całe nasze życie i codzienne doświadczenie. Pytanie o to, kto kontroluje „szkiełko”, przez które będziemy patrzeć na świat (i dlaczego nie my), staje się coraz bardziej palące.
(Fot.: „Detail of Google Glass”, Antonio Zugaldia@Flickr, CC BY.)
BArdzo mi się to „szkiełko” podoba, z całym nawiązaniem do „mędrca szkiełka i oka”. Mam nadzieję, że tak właśnie będziemy myśleć o Glassach, i doczekamy się eseju o Glass w kontekście polskiego romantyzmu, pióra najlepiej prof. Janion albo kogoś podobnego.