Prawo autorskie a badania historyczne
Marcin Wilkowski relacjonuje w serwisie „historia i media” artykuł Gail Drakes Who Owns Your Archive? Historians and the Challenge of Intellectual Property Law dotyczący problemów jakie może napotkać badacz zajmujący się historią najnowszą, próbujący skorzystać z materiałów objętych prawem autorskim. Gail Drakes pisze m.in. o prawach do słynnego przemówienia Martina Luthera Kinga „I Have a Dream…”, które mimo kontrowersji prawnych pozostaje pod kontrolą spadkobierców słynnego pastora.
Marcin pisze m.in.: „Edukacyjne czy naukowe motywacje dostępu do objętych ochroną prawnoautorską zbiorów nie zawsze są odpowiednio respektowane, a uczelnie wciąż obawiają się procesów ze strony spadkobierców, mogących w każdej chwili oskarżyć badaczy o nieautoryzowane użycie kontrolowanych przez nich źródeł historycznych.”
A mi przypomina to niedawno zasłyszana historię, jak pewien polski, państwowy instytut badawczy żądał od doktora innego polskiego, państwowego instytutu badawczego 10 zł za minutę nagrania ludowej pieśniarki sporządzonego w latach osiemdziesiątych XX wieku.
fotografia: autor Newtown grafitti, http://www.flickr.com/photos/newtown_grafitti/3877352717/sizes/z/, licencja: CC-BY