Kategoria: artykuł
Dodaj nowy wpis, twórz Prawo Kultury razem z nami!
![Avatar](https://secure.gravatar.com/avatar/faf5bd123a7aa092bfb48f1d0eaac903.jpg?s=64&r=g&d=https%3A%2F%2Fprawokultury.pl%2Fstatic%2Fimg%2Favatar.png)
Prawo autorskie a badania historyczne
![](
/media/cache/70/88/70882629e816c74af40c512cec08edce.jpg
)
Marcin Wilkowski relacjonuje w serwisie „historia i media” artykuł Gail Drakes Who Owns Your Archive? Historians and the Challenge of Intellectual Property Law dotyczący problemów jakie może napotkać badacz zajmujący się historią najnowszą, próbujący skorzystać z materiałów objętych prawem autorskim. Gail Drakes pisze m.in. o prawach do słynnego przemówienia Martina Luthera Kinga „I Have a Dream…”, które mimo kontrowersji prawnych pozostaje pod kontrolą spadkobierców słynnego pastora.
Marcin pisze m.in.: „Edukacyjne czy naukowe motywacje dostępu do objętych ochroną prawnoautorską zbiorów nie zawsze są odpowiednio respektowane, a uczelnie wciąż obawiają się procesów ze strony spadkobierców, mogących w każdej chwili oskarżyć badaczy o nieautoryzowane użycie kontrolowanych przez nich źródeł historycznych.”
A mi przypomina to niedawno zasłyszana historię, jak pewien polski, państwowy instytut badawczy żądał od doktora innego polskiego, państwowego instytutu badawczego 10 zł za minutę nagrania ludowej pieśniarki sporządzonego w latach osiemdziesiątych XX wieku.
fotografia: autor Newtown grafitti, http://www.flickr.com/photos/newtown_grafitti/3877352717/sizes/z/, licencja: CC-BY
![Avatar](https://secure.gravatar.com/avatar/faf5bd123a7aa092bfb48f1d0eaac903.jpg?s=64&r=g&d=https%3A%2F%2Fprawokultury.pl%2Fstatic%2Fimg%2Favatar.png)
Japonia - więzienie za pobieranie plików
Polskie Radio na stronie internetowej informuje, że w Japonii weszło dziś w życie prawo wedle którego każdy kto „posiada nielegalnie pobrane pliki muzyczny czy filmy” podlega karze więzienia do dwóch lat lub karze grzywny do 2 mln jenów.
![Avatar](https://secure.gravatar.com/avatar/faf5bd123a7aa092bfb48f1d0eaac903.jpg?s=64&r=g&d=https%3A%2F%2Fprawokultury.pl%2Fstatic%2Fimg%2Favatar.png)
Prezes PAN o prawach własności intelektualnej
Michał Kleiber, prezes Polskiej Akademii Nauk komentując w Dzienniku Gazecie Prawnej spotkanie w Brukseli w czasie którego m.in. zaprezentowano raport Instytutu Lisbońskiego : przytacza m.in. słowa „brytyjskiego innowacyjnego twórcy internetowego”: „dzisiejsze kopiowanie treści często staje się krokiem do stworzenia wartościowej wartości dodanej; konieczne jest rozróżnienie skali naruszeń praw własności – wielkiej, prowadzącej wprost do handlowych korzyści, oraz małej, będącej generatorem ludzkiej kreatywności i, co więcej, niemożliwej do kontrolowania” i „niemieckiego prawnika, byłego dyrektora narodowego archiwum filmów i nagrań telewizyjnych”: „reforma praw własności intelektualnej jest absolutnie niezbędna do prawidłowej ochrony naszego dziedzictwa kulturowego”. Jedna z konkluzji prof. Kleibera jest następująca: trzeba podjąć zdecydowane kroki na rzecz reformy regulacji prowadzącej do (...) c) eliminowania utrudnień w działaniach prawdziwie innowacyjnych.
![Avatar](https://secure.gravatar.com/avatar/9eef5ce9bfe13c3ac159a78fe874e8c4.jpg?s=64&r=g&d=https%3A%2F%2Fprawokultury.pl%2Fstatic%2Fimg%2Favatar.png)
Kserowanie jest legalne. Czy wydawcy będą promować dozwolony użytek?
![](
/media/cache/8a/e0/8ae00ad1e7fb9744c7c1f03356d71c34.jpg
)
Wygląda na to, że po latach kampanii medialnych uderzających do emocji (kserowanie zabija książki) wydawcy mają nowy pomysł na promocję praw wyłącznych:
– Nie chcemy jednak straszyć, tylko jasno wyłożyć, co właściciel książki może z nią legalnie zrobić – tłumaczy Włodzimierz Albin, prezes Polskiej Izby Książki. – Możesz pożyczyć mnie koledze i rodzinie. Możesz mnie zeskanować, możesz skserować. Ale nie jestem przeznaczona do masowej dystrybucji. Pisało, ilustrowało i wydawało mnie sporo ludzi, którzy zasługują na wynagrodzenie – tak prezes Albin wyobraża sobie specjalną informację do czytelników o tym, na co pozwala im prawo, szczególnie tzw. dozwolony użytek, jako właścicielom książki.
Byłby to przełom. W Polsce kserowanie książek, także w całości, jest po prostu legalne. Każdy ma prawo skopiować dla siebie, a także dla swoich znajomych i rodziny, całą książkę. W jednej kopii, w dwóch kopiach, w tylu kopiach ile chcemy. Istotne jest tylko, by było do użytku własnego, a nie komercyjnej dystrybucji. Do tej pory wydawcy książek unikali mówienia o tym, jednocześnie lobbując za ograniczeniem praw obywateli.
![Avatar](https://secure.gravatar.com/avatar/faf5bd123a7aa092bfb48f1d0eaac903.jpg?s=64&r=g&d=https%3A%2F%2Fprawokultury.pl%2Fstatic%2Fimg%2Favatar.png)
Możesz pożyczyć mnie koledze i rodzinie
![](
/media/cache/d2/19/d2199e5289c02829052357f066afb39a.jpg
)
„Możesz pożyczyć mnie koledze i rodzinie. Możesz mnie zeskanować, możesz skserować. Ale nie jestem przeznaczona do masowej dystrybucji. Pisało, ilustrowało i wydawało mnie sporo ludzi, którzy zasługują na wynagrodzenie” – taką informację chciałby umieszczać w publikowanych książkach Włodzimierz Albin, prezes Polskiej Izby Książki.
![Avatar](https://secure.gravatar.com/avatar/faf5bd123a7aa092bfb48f1d0eaac903.jpg?s=64&r=g&d=https%3A%2F%2Fprawokultury.pl%2Fstatic%2Fimg%2Favatar.png)
Europeana opublikowała dane opisowe na licencji CC0
![](
/media/cache/c9/47/c947649e66d03477679012b7332b9316.jpg
)
Europeana – punkt dostępu do cyfrowych zbiorów muzealnych, bibliotecznych i archiwów europejskich opublikowała ostatnio metadane – czyli informacje opisujące utwory – na licencji CC0. Dokładnie metadane dotyczące 20 milionów obiektów
![Avatar](https://secure.gravatar.com/avatar/2124243a22e19a763f9c9275b02955de.jpg?s=64&r=g&d=https%3A%2F%2Fprawokultury.pl%2Fstatic%2Fimg%2Favatar.png)
Dzień Wolnego Oprogramowania 2012
Tegoroczny Software Freedom Day, czyli Dzień Wolnego Oprogramowania, już dziś i choć w Polsce zaplanowane jest tylko jedno wydarzenie (gratulujemy SzLUUGowi), jest to ważny dzień.
Ważny, ponieważ nie każdy jeszcze wie, że nie trzeba płacić za wysokiej jakości oprogramowanie. Można je dostać za darmo. Bezpośrednio lub za pomocą torrentów.
![Avatar](https://secure.gravatar.com/avatar/9eef5ce9bfe13c3ac159a78fe874e8c4.jpg?s=64&r=g&d=https%3A%2F%2Fprawokultury.pl%2Fstatic%2Fimg%2Favatar.png)
Europosłanka zastanawia się, jak "wyjść z więzienia praw autorskich"
Lidia Geringer de Oedenberg porusza w swoim tekście istotny problem dzieł osieroconych, czyli takich do których prawa autorskie jeszcze nie wygasły, ale też nie wiadomo, kto jest ich posiadaczem, i cieszy się, że problem zostanie rozwiązany dzięki inicjatywie PE. O wczorajszym głosowaniu donosi także dzisiejsza Rzeczpospolita. Niestety, problem nie zostanie rozwiązany.
Problem dzieł osieroconych jest poważny. Trzeba pamiętać, że utworem jest każda działalność twórcza, każdy komentarz na forum czy zdjęcie z wakacji. Jednocześnie czas trwania praw autorskich to 70 lat po śmierci autora. Efektem tak przesadnej regulacji jest duża ilość utworów osieroconych: utworów, których autorzy są anonimowi albo zmarli i nie da się w sensowny sposób ustalić ich spadkobierców, a tym samym nie da się uzyskać zgody na ich publiczne rozpowszechnianie. Jednocześnie jednak prawo zakazuje rozpowszechniania bez uzyskania takiej zgody.
![Avatar](https://secure.gravatar.com/avatar/faf5bd123a7aa092bfb48f1d0eaac903.jpg?s=64&r=g&d=https%3A%2F%2Fprawokultury.pl%2Fstatic%2Fimg%2Favatar.png)
RIAA vs. Jammie Thomas-Rasse
Marcin Maj po niedawnej decyzji sądu przypomina w Dzienniku Internautów historię rozprawy RIAA vs. Jammie Thomas-Rasset. We wczorajszym wyroku pani Jammie Thomas-Rasset została obciążona kwotą 9,2 tys dolarów za każdą piosenkę udostępnioną w sieci P2P. Sąd napisał m.in., że ustawowe stawki odszkodowań za naruszenia praw autorskich są naprawdę rozsądne.
Rob Reid zauważył, że przyjmując za wartość jednej piosenki kwoty zapisane w amerykańskich ustawach skierowanych przeciwko dzieleniu się muzyka w sieci, iPoda można by wycenić na 8 miliardów dolarów
![Avatar](https://secure.gravatar.com/avatar/faf5bd123a7aa092bfb48f1d0eaac903.jpg?s=64&r=g&d=https%3A%2F%2Fprawokultury.pl%2Fstatic%2Fimg%2Favatar.png)
Czy zostawisz swoje pliki muzyczne w spadku swoim dzieciom?
![](
/media/cache/cb/90/cb906eea9d683ea58018e5cbb6e65b89.jpg
)
W zeszłym tygodniu brytyjskie media obiegła wiadomość, że Bruce Willis zamierza pozwać Apple, ponieważ zapisy licencyjne tej firmy nie pozwalają na dziedziczenie kupowanych w ich sklepie internetowym plików muzycznych.