Komisja Europejska uważa, że trzeba modernizować prawo autorskie w gospodarce cyfrowej
Komisja Europejska (która posiada wyłączne uprawnienia do inicjatywy legislacyjnej w zakresie prawa unijnego), jak informowaliśmy, zajmowała się wczoraj między innymi prawem autorskim. W oficjalnym prasowym komunikacie możemy przeczytać m.in.:, że „Komisja będzie pracowała na rzecz nowoczesnych ram prawa autorskiego, które gwarantuje efektywne uznanie i wynagradzanie posiadaczy praw aby dostarczyć zrównoważone zachęty (incentives) dla kreatywności, kulturowego zróżnicowania i innowacji; otwiera większy dostęp i szerszy wybór legalnych ofert dla użytkowników; pozwala powstawać nowym modelom biznesowym; i przyczynia się do zwalczania ofert nielegalnych i piractwa.”
Trudno rozpoznać rzeczywiste intencje Komisji po tym komunikacie: sformułowania tak ogólne pozostawiają otwartych wiele możliwości. Mnie jednak martwi język komunikatu: piractwo używane w kontekście prawa autorskiego świadczy o tym, że umysły członków Komisji są pełne fantastycznych filmów o morskich rabusiach. A tym bardziej niepokoi, że jest to formułowane przez członków organu politycznego mającego uprawnienia wyłącznej inicjatywy ustawodawczej.
Jest jednak też pewna część komunikatu, która może napawać optymizmem. Komunikat zapowiada też rozpoczęcie dialogu ze wszystkimi zainteresowanymi stronami: ma się on zakończyć w grudniu przyszłego roku i będzie kierowany przez Michel Barnier , Neelie Kroes oraz Androulla Vassiliou (komisarz ds. edukacji, kultury, wielojęzyczności i młodzieży). Po debacie, w 2014 roku Komisja zdecyduje o podjęciu dalszych kroków prawnych.
zdjęcie: http://www.flickr.com/photos/mooglr/4854371674/sizes/z/ , autor: mooglr, licencja: CC-BY
Mnie nie podoba się taki pomysł to jest kolejna próba cenzurowania internetu i zaostrzenia praw autorskich pod płaszczykiem szczytnych celów